Kapi w schronisku w Wojtyszkach jest od 2014 roku czyli aż 8 lat. Trafił tam jako 1.5 roczny młodzieniec i tak pozostał zapomniany przez świat i ludzi. Jest tak naprawdę kolejną ofiarą ludzkiej nieodpowiedzialności i za tą nieodpowiedzialność cenę zapłacił on. Czy ten miły dojrzały już pies może marzyć o dniu kiedy los się i do niego uśmiechnie? Kapi jest bardzo uległy człowiekowi, jest też psem strachliwym i nie lubiącym hałasu. Dogaduje się ze spokojnymi psami i suczkami. Najlepiej czułby się w domu z ogrodem gdzieś z dala od zgiełku i dużego ruchu zwłaszcza, że nie przepada za chodzeniem na smyczy. Marzy nam się, aby i taki "nieidealny pies" dostał swoją szansę od życia i mógł spędzić psią starość u boku człowieka w kochającym go domu.
W razie jakichkolwiek problemów związanych z adopcją prosimy o kontakt z Urzędem Gminy Ksawerów - Panią Ewą Krawczyk.
Referat Gospodarki Przestrzennej, Nieruchomościami, Rolnictwa i Ochrony Środowiska
ilość odwiedzin: - 979